Piąty tydzień to siedem filmów dobrych, ale nie rewelacyjnych. Trafił się jeden koszmarek, czyli Imigrantka z Phoenixem i Cotillard. Jest również jeden zrecenzowany film - Teoria wszystkiego. Ktoś coś widział? Proszę się pochwalić :)
29 stycznia: Bardzo poszukiwany człowiek (2014) reż. Anton Corbijn
Spotkałem się z komentarzami, że Anton Corbijn to kinowy nudiarz, z czym nie mogę się do końca zgodzić. Owszem, reżyser Amerykanina lubi poprzeciągać sceny, ale ma ten dar, że robi to płynnie i majestatycznie. Tak jak w przypadku Bardzo poszukiwanego człowieka. Plus świetny Phillip Seymour Hoffman. OCENA 7/10
30 stycznia: Imigrantka (2014) reż. James Gray
Jamesa Gray'a szanuję za Królów nocy. Dobry, klimatyczny film. Tutaj przedobrzył - Imigrantka to irytująco nudny obraz, w którym akcja toczy się zbyt powoli. Oglądałem na trzy razy, zasypiałem. Chociaż wyśmienita obsada, to jestem bardzo rozczarowany. Cotillard mówiąca po polsku - cudna. OCENA 4/10
31 stycznia: Joanna (2013) reż. Aneta Kopacz
Polski kandydat do Oscara (jeden z dwóch!). Dokument o Joannie 'Chustce' Sałydze. Cholernie intymny, którego nie powinienem oceniać. Wszelkie przemyślenia zachowam dla siebie. OCENA 6/10
1 luty: Nasza klątwa (2013) reż. Tomasz Śliwiński
Drugi polski film nominowany do Oscara. Praca dyplomowa Tomasza Śliwińskiego. Również bardzo emocjonalny, prawdziwy. Krótki ale mocny, daje do myślenia. OCENA 6/10
2 luty: Teoria wszystkiego (2014) reż. James Marsh
Film niby o Stephenie Hawkingu a jednak ... nie do końca. Marsh sięga po książkę Jane Hawking, w którym ta opisuje życie 'od kuchni' z mężem - geniuszem, ale niepełnosprawnym. Za dużo łez i współczucia, a można było przecież zrobić o wiele oryginalniejsze kino. Trochę szkoda. OCENA 6/10
3 luty: Czarownica (2014) reż. Robert Stromberg
Reinterpretujemy klasykę Disneya. Jest baśniowo, efektownie, czarująco. Śpiąca królewna dla nastoletnich. Największe wrażenie robi oczywiście oszałamiająca Angelina Jolie, która porzuciła aktorstwo na rzecz reżyserii. Może zmieni zdanie? OCENA 6/10
4 luty: 20,000 dni na Ziemi (2014) reż. Jane Pollard, Iain Forsyth
Nick Cave to stary wyjadacz. Wie jak wytworzyć wokół siebie aurę mityczności i tajemniczości. Tylko pytanie, ile z tego jest prawdą a ile kreacją? Mimo wszystko Cave to postać inspirująca. No i przede wszystkim genialny muzyk. Wystarczy posłuchać kilku kawałków z filmu. OCENA 6/10
Czyli powinno być 7x6 ;)
OdpowiedzUsuńTrafiłaś idealnie w punkt!
UsuńTylko dwóch nie widziałem, ale oceny zbliżone bardzo :)
OdpowiedzUsuń