piątek, 16 maja 2014

Bohater Tygodnia: Sacha Baron Cohen

Od dnia dzisiejszego zaczynając, każdy piątek będzie dniem Bohatera Tygodnia. Tym razem odcinek cyklu poświęcam brytyjskiemu komikowi, mistrzowi prowokacji, człowiekowi, który bezlitośnie obnaża stereotypy i głupotę ludzką. I robi to nie oszczędzając nikogo. Jego pomysły balansują na krawędzi dobrego smaku a przy okazji są ostre jak brzytwa. Ale Baron Cohen to też aktor, który z mniejszym lub większym powodzeniem, grywa zazwyczaj role drugoplanowe, często bardzo charakterystyczne. Przed wami Sacha Baron Cohen i część filmów, które miałem okazję zobaczyć.




ALI G (2002)
ALI G INDAHOUSE
reż: Mark Mylod

Nim zrealizowano film pełnometrażowy, Baron Cohen jako Ali G prowadził swój program, gdzie rozmawiał ze znanymi ludźmi, nie uprzedzając ich że jest postacią fikcyjną. Booyakasha!

RICKY BOBBY - DEMON PRĘDKOŚCI (2006)
TALLADEGA NIGHTS: THE BALLAD OF RICKY BOBBY
reż: Adam McKay

Zapomnieć jak najszybciej. Cohen jako wyścigowy rywal Willa Ferrella. Strasznie słabe, z czego Cohen zdawał sobie sprawę, bo więcej  w takich obrazach nie grał.
BORAT (2006)
BORAT 
reż: Larry Charles

Klasa. Cohen jako reporter z Kazachstanu robiący z ludzi wiatraki. Nikt do tej pory tak boleśnie nie obnażył ludzkich uprzedzeń jak Borat. Czasem niesmacznie ale zawsze przekomicznie.

SWEENEY TODD: DEMONICZNY GOLIBRODA (2007)
SWEENEY TODD: THE DEMON BARBER OF FLEET STREET
reż: Tim Burton

Musical według Burtona. Cohen drugoplanowo jako Adolfo Pirelli. Dla wielbicieli.

BRUNO (2009)
BRUNO
reż: Larry Charles

Cohen jako austriacki dziennikarz homoseksualista. Kolejna prowokacja, tym razem mniej udana. Film wyjątkowo niesmaczny.

HUGO I JEGO WYNALAZEK (2011)
HUGO
reż: Martin Scorsese

Cohen u Scorsese, kto by pomyślał. Rola chyba idealna dla niego - gamoniowaty nadzorca stacji kolejowej uprzykrzający życie głównemu bohaterowi. Z wdziękiem. 


DYKTATOR (2012)
THE DICTATOR
reż: Larry Charles

Satyryczne spojrzenie na tyranów z Bliskiego Wschodu. Cohen znów wyśmiewa wszystko co może. Ale tym razem są małe zgrzyty, to chyba nie do końca miało tak wyglądać.



CZEGO NIE OBEJRZAŁEM: 
LES MISERABLES NĘDZNICY (2012)
LES MISERABLES
reż: Tom Hooper

Cohen jako karczmarz Thenardier. Nie znoszę musicali, nie mogłem się przekonać do prawie trzech godzin ciągłego śpiewu. Ale nadrobię.  












Nie, Baron Cohen nie ZABIJA kobiety na wózku, jest to jedynie podstawiona kaskaderka. Ten filmik mówi wszystko o komiku - któż pozwolił by sobie na tak okrutny żart na gali rozdania nagród? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...