czwartek, 5 marca 2015

7x7: Tydzień #8 i Tydzień#9



Zeszły tydzień był dla mnie wyjątkowo ciężki, nie chciałem ale musiałem odpuścić bloga. Sytuacja normalnieje, więc wracam z zaległościami - 14 filmów na 14 dni. Były lepsze, były gorsze. Ktoś coś oglądał? 






19 luty: Tusk (2014) reż. Kevin Smith



Kevin Smith, ojciec Sprzedawców, zrobił film równie obrzydliwy, co nietuzinkowy. No bo jak inaczej wytłumaczyć historię seryjnego mordercy, zamieniającego swoje ofiary w morsy? Pachnie kinem gore, choć krew nie leje się strumieniami. Tak głupi, że aż śmieszny. OCENA 3/10





20 luty: Uprowadzona 3 (2014) reż. Olivier Megaton 


Tym razem emerytowany agent Bryan Mills ratuje własne dupsko - stara się oczyścić z zarzutu zabójstwa żony. Neeson zabija na potęgę, sam pozostaje niedraśnięty. Historia fatalnie skonstruowana, zdjęcia fatalne - niechlujne i przyprawiające o epilepsję. OCENA 4/10



21 luty: Furia (2014) reż. David Ayer


David Ayer wciąż nie może dorównać poziomem do świetnych Bogów ulicy. Tym razem serwuje nam batalistyczne widowisko pełne akcji i fruwających ciał masakrowanych nazistów. Jednak gdy pojawia się biały koń a patos zaczyna się gęsto sączyć, czar pryska. Dobra obsada z Bradem Pittem na czele. OCENA 7/10




22 luty: The Box. Pułapka (2009) reż. Richard Kelly


Do mniej więcej połowy filmu byłem pod wrażeniem idei Kelly'ego. Reżyser się jednak pogubił z chwilą wplecenia kosmicznych teorii i z dobrze zwiastującej historii zrobić kompletnie niezrozumiałą opowiastkę, gdzie nie ma  miejsce na sensowne myślenie. Film jest jak tytułowe pudełko, tylko puste w środku. OCENA 5/10





23 luty: Rio, I Love You (2014) reż. Paolo Sorrentino i inni


Po Nowym Jorku i Paryżu przyszła pora na brazylijskie Rio. 10 historii, 10 reżyserów a wśród nich między innymi Paolo Sorrentino i Jose Padilha. Całościowo jednak wydmuszka z przypowiastkami oderwanymi od rzeczywistości, źle skonstruowanymi, niedopowiedzianymi. OCENA 3/10





24 luty: W dobrej wierze (2014) reż. Phillipe Falardeau



Filmu Phillipe'a Falaredeau nie mieliśmy okazji zobaczyć w polskich kinach, a szkoda, bo jest to naprawdę pozytywna historia o ludzkiej dobroci. Wlewa do serducha duży kubek otuchy i daje wielki uśmiech na twarzy. OCENA 7/10




25 luty: Więzień Labiryntu (2014) reż. Wes Ball


Porządnie skonstruowana ekranizacja książki Jamesa Dashnera. Przypomina Igrzyska śmierci, choć historia inna a i wydźwięk mniejszy. Multum filmowych gwiazdek młodego pokolenia - jakie szczęście, że zabrakło Brentona Thwaites'a :) OCENA 6/10





26 luty: Oda do radości (2005) reż. Anna Kazejak, Jan Komasa & Maciej Migas


Praca dyplomowa Kazejak, Komasy i Migasa. Mam wrażenie, że film mocno niedoceniany a warto zwrócić uwagę. Trzy historie pozornie ze sobą niezwiązane, pełne goryczy i rozczarowania z naprawdę dobrą grą aktorską - wyróżnia się Piotr Głowacki. OCENA 7/10




27 luty: Czekając na wyrok (2001) reż. Marc Forster


Pisałem o filmie w ramach oscarowego wyzwania. Stonowana, chłodna historia o pokucie i oswojeniu losu. Stylistycznie jest dobrze, choć miejscami Forster przesadza i można odczuwać znużenie. Oscar dla Halle Berry. OCENA 7/10




28 luty: Sekretne okno (2004) reż. David Koepp


Ekranizacja opowiadania Stephena Kinga. Reżyseruje scenarzysta Koepp. Johnny Depp w objęciach szaleństwa. Ciekawe kino z zaskakującym zakończeniem ale bez fajerwerków. Jednak takie filmy się ceni. Świetny John Turturro. OCENA 6/10






1 marca: Krocząc wśród cieni (2014) reż. Scott Frank


Scott Frank to przede wszystkim niezły scenarzysta. To jego drugi pełnometrażowy film i ... wyszło obiecująco. Niezły kryminał z Liamem Neesonem, który tym razem nie zabija całych batalionów a rozwiązuje kryminalną zagadkę. Ciekawa idea, porządna realizacja i nie mamy do czynienia z gniotem. OCENA 6/10





2 marca: G.I. Jane (1997) reż. Ridley Scott


Demi Moore przechodzi szkolenie w jednej z najbardziej męskich grup społecznych - marines. O dziwo wynikami bije na głowę swoich kolegów, ale nie może przekonać dowódcy Viggo Mortensena. Nie jest to głęboki film, a jednak Ridley Scott udowadnia, że w rzemieślniczym filmie akcji czuje się jak ryba w wodzie. OCENA 7/10




3 marca: Papusza (2014) reż. Joanna Kos-Krauze & Krzysztof Krauze


Ostatni film Krzysztofa Krauze. Prawdziwa historia Papuszy, romskiej poetki. Czarno-biały obraz pełen surowości i ponurego klimatu, który jest jednocześnie kontrastem do cygańskiej frywolności. Warto zobaczyć. OCENA 6/10





4 marca: November Man (2014) reż. Roger Donaldson


Pierce Brosnan przejmuje pałeczkę od Liama Neesona. Były agent CIA mści się i zabija całe tabuny przeciwników. Poziom absurdu jest zbyt wysoki, by można było brać film Donaldsona na serio. OCENA 4/10

2 komentarze:

  1. Dla mnie "The Box" był średniakiem na podstawie 'Hellriser''a ;) mocno słabe ;)
    Sekretne okno widziałam dość dawno ale pamiętam, że bardzo mi się podobało - nie jestem taką fanatyczną fanką Deppa jak reszta dziewcząt, jednakże jest solidnym aktorem ;)
    Co do Furii - zamierzamy się z Łukaszem, a Ty tylko namawiasz ;)

    //Alehija

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja Deppa nie cenie szczególnie mocno, jest dla mnie aktorem jednej roli (chociaż sprzed okresu 'Piratów' było dobrze), Furia! Koniecznie! Film ma mankamenty, ale to są zdecydowanie moje klimaty!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...