niedziela, 29 marca 2015

Jak ojciec i syn (2013)


Po raz pierwszy na blogu pojawia się kino rodem z Japonii. Reżyser Hirokazu Koreeda pokazuje co się dzieje, kiedy rodzinna równowaga zostaje zachwiana, a dotychczasowa ojcowska miłość była skierowana na niewłaściwe dziecko. Reżyser robi to w sposób emocjonalnie oszczędny, typowy dla kina azjatyckiego, czym w zasadzie ułatwia widzowi na szersze spojrzenie na całą sprawę. Koreeda nie dramatyzuje historii, tylko w sposób przemyślany, krok po kroku, pokazuje podjęte decyzje i ich konsekwencje. Reżyser z pełną świadomością stawia na kino dojrzałe, dzięki czemu otrzymujemy świetny, przepakowany emocjami film, który dostajemy jednak w schludnej formie.







Po sześciu latach od narodzin syna, na państwa Nonomiya spada wiadomość, że ich dziecko tak naprawdę nie jest ich dzieckiem, ponieważ doszło do, fatalnej w skutkach, podmiany dzieci. Poszkodowani szybko znajdują rodzinę Saiki, którzy także ucierpieli i wychowują nieswoje dziecko. Koreeda kontrastuje tutaj obie rodziny i ich sposoby wychowywania - głowa rodziny Nonomiya to korporacyjny karierowicz, któremu marzy się utalentowany w każdej dziedzinie syn, zaś pan Saiki to zwykły zjadacz chleba, dla którego najważniejszy jest czas wspólnie spędzony z dziećmi. Co najważniejsze, reżyser nie ocenia modeli wychowania, tylko daje wolną rękę oglądającemu. 


Koreeda umiejętnie podgląda i sprawdza, jak w takiej sytuacji zachowają się ojcowie, jednak więcej miejsca poświęca panu Nonomiyi. Bo to on ma wątpliwości co do swojej miłości ojcowskiej, wskazując, że bardziej liczą się więzy krwi. Nie dziwmy się - oglądając Jak ojciec i syn, poruszamy się w specyficznej, japońskiej kulturze. To, co dla nas może okazać się dziwne i nielogiczne, w kraju Kwitnącej Wiśni jest czymś zupełnie normalnym. Właśnie uwarunkowania kulturowe mają wpływ na to, jak obie rodziny starają się rozwiązać problem. Wymienianie się chłopcami na weekendy to też jednak próba oswojenia się z sytuacją - nie każdego dnia ludzie dowiadują się, że przez sześć lat wychowywali nieswoje dziecko.


Koreeda rozkłada na czynniki pierwsze rodzicielską miłość i relacje w niej panujące, pytając przy tym, co ma większe znaczenie - więzy krwi czy nabyta od pierwszych chwil zwykła, macierzyńska miłość. Dla pana Nonomiyi ścieżka do zrozumienia pewnych rzeczy nie będzie usłana różami, ale Koreeda pozwala mu przyswoić pewne wartości. Reżyser nie sili się dramatyzowanie i moralizowanie, a nam pokazuje, że więź między dzieckiem a rodzicem należy do jednej z najtrwalszych. 




tytuł oryginalny: Soshite Chichi ni Naru
reżyseria: Hirokazu Koreeda
scenariusz: Hirokazu Koreeda
muzyka: Junichi Matsumoto, Takashi Mori, Takeshi Mastubara
zdjęcia: Mikiya Takimoto
obsada: Masaharu Fukuyama, Machiko Ono, Yoko Maki, Riri Furanki
czas trwania: 120 minut

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...