wtorek, 24 marca 2015

Nieugięty Luke (1967)


Kino więzienne narodziło się już w latach 30' XX wieku, a Nieugięty Luke w reżyserii Stuarta Rosenberga idealnie wpisuje się w ten nurt. Film jest połączeniem dwóch schematów - Rosenberg pokazuje zarówno więzienną codzienność, jak i próby ucieczki od niej. Luke, grany przez Paula Newmana, to postać niejednowymiarowa, tajemnicza, nawet tragiczna. Obraz buntu w sprawie znanej tylko i wyłącznie jemu samemu. Luke jest nieugięty dla strażników, ale ugina się pod wpływem swojej natury. Toczy walkę nierzadko głupią i bezsensowną, której finał jest do przewidzenia. Ale może właśnie o to chodziło Luke'owi? 






Przyczyna, dla której Luke wylądował w więzieniu, jest dość błaha. Z braku rozrywki, wyładował swoje frustracje dekapitując miejskie parkometry. Zrobił to, bo miał ochotę. Na samym początku dostajemy istotę filozofii życia Luke'a, której ten trzyma się uparcie do samego końca. Stawianie oporu w sytuacjach, które kompletnie tego nie wymagają, stawiają Luke'a na pozycji bohatera u współwięźniów. Jest dla nich odzwierciedleniem tego, czego oni nigdy by nie zrobili. A Luke'owi jest wszystko jedno - właśnie dlatego dorobił się przydomku 'Nieugięty'.


W bojkocie głównego bohatera nie musi być celu. Nie doszukujmy się go. Wydaje się, że Luke jednak wiedział co robi. Odsiadka oznaczała kolejną stagnację i mimowolne przystosowanie się do surowych reguł. Luke, urozmaicając odbywanie wyroku kolejnymi impulsywnymi ucieczkami, wiedział czym to się skończy. Był świadom swoich wyborów i konsekwencji. Indywidualista, który zawsze postawi na swoim. Tak naprawdę nie dowiemy się, gdzie leży prawda, bo siłą filmu jest jego tajemniczość. Luke'a nie sposób rozszyfrować, zagadkowi są też jego kompani i strażnicy. Każdy skrywa jakieś sekrety, które niekoniecznie muszą wypływać na wierzch.


Nie było by Luke'a, gdyby nie grający go Paul Newman. Bazując na minimalizmie i oszczędności, stworzył postać cholernie enigmatyczną a zarazem, taką z którą można się utożsamiać. Bije od niego siła i charyzma, mimo, że odzywa się rzadko, tylko przeszywając wzrokiem otoczenie. Kontrastuje z nim postać Dragi, grana przez George'a Kennedy'ego (nagrodzony Oscarem ) - człowieka prostego, o prostych potrzebach. Podziwia Luke'a i jego wyczyny, bo wie, że sam nie byłby do nich zdolny. Równocześnie widzi w nim gościa, który daje rozrywkę - wystarczy wspomnieć słynną scenę, gdzie Luke zakłada się, że zje 50 jajek. Po co? To wie pewnie tylko sam Luke.

Gdzie w tym wszystkim tematyka więzienna? Rosenberg świetnie pokazuje zasady życia w zakładzie karnym, gdzie panują srogie reguły, a więźniowie tworzą swoiste społeczeństwo, dzielące się na tych ważniejszych i mniej ważnych. Jest przywódca, są jego żołnierze, jest rebel - jednak w tym wypadku, rebel zapracował nie na regularne łomoty, a na szacunek. 




tytuł oryginalny: Cool Hand Luke
reżyseria: Stuart Rosenberg
scenariusz: Donn Pearce, Frank Pierson
muzyka: Lalo Schifrin
zdjęcia: Conrad L. Hall
obsada: Paul Newman, George Kennedy, Dennis Hopper, Harry Dean Stanton
czas trwania: 126 minut

1 komentarz:

  1. 49 year-old Administrative Officer Alessandro Hanna, hailing from Thornbury enjoys watching movies like "See Here, Private Hargrove" and Embroidery. Took a trip to Historic Area of Willemstad and drives a Alfa Romeo 8C 2900B Pinin Farina Cabriolet. Czytaj wiecej tutaj

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...