sobota, 27 grudnia 2014

2014: Filmowe podsumowanie roku


Kończy nam się rok 2014. Ledwie cztery dni i powitamy nowy, oby lepszy, 2015. Uznałem, że czas najwyższy na małe podsumowanie - wybiorę najlepsze i najgorsze filmy plus to, co zapadło mi w pamięci. Bieżący rok był filmowo obfity, dlatego swoje subiektywne wybory zawężę tylko do tego, co pojawiło się na blogu. Zaczynajmy więc!





5 NAJLEPSZYCH FILMÓW 2014 ROKU:

1. ZNIEWOLONY. 12 YEARS A SLAVE - reż. Steve McQueen


Tegoroczny zdobywca Oscara w kategorii najlepszego filmu. Moja dziesiątka i najlepszy film jaki widziałem w tym roku. Zrealizowany na podstawie autentycznej historii Solomona Notrhupa, ze znakomitymi kreacjami aktorskimi (Oscar dla Nyong'o), wstrząsający i emocjonalny. Dla mnie numer jeden.



2. ONA - reż. Spike Jonze


Piękny, wzruszający, prawdziwy obraz. Z pozoru banalna opowiastka o uczuciu pomiędzy człowiekiem a maszyną, przepoczwarza się w historię o bliskości, miłości, a z czasem o samotności. Świetne kino spod ręki Jonze'a, laureata Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny.



3. ZAGINIONA DZIEWCZYNA - reż. David Fincher


Najnowsze dzieło genialnego Finchera - rzadko który reżyser ma taką łatwość w robieniu świetnych filmów. Tym razem zaserwował widzom historię od małżeńskiej kuchni - co się dzieję, gdy kłótnie i brak zrozumienia urastają do monstrualnych rozmiarów i wychodzą poza cztery ściany? Kapitalny thriller.



4. SIERPIEŃ W HRABSTWIE OSAGE - reż. John Wells


Wydaje mi się, że film mocno niedoceniony. Przynajmniej w niektórych kręgach. Zaskakująco przewrotny obraz oparty na sztuce teatralnej, gdzie mamy możliwość bezceremonialnego podejrzenia piekiełka w domowym ognisku Meryl Streep. Najtrafniejszy komentarz: 'obyczaj obyczajów'.



5. GRAND BUDAPEST HOTEL - reż. Wes Anderson


Wizualny majstersztyk i perfekcyjnie skonstruowana historia - takiego Andersona ogląda się z największą przyjemnością. Największa niespodzianka filmowa, bo idąc do kina, nie spodziewałem się czegoś tak fantastycznego. Doborowa obsada a w niej niezrównany Ralph Fiennes. Klasa!



5 NAJGORSZYCH FILMÓW ROKU 2014:

1. KAMIENIE NA SZANIEC - reż. Robert Gliński


Jestem załamany nad tym co zrobił Gliński - przekładając książkę Kamińskiego na swój film, postanowił obalić wszystkie ideały jakie pisarz zawarł w lekturze, a dodatkowo wpakować walczącą młodzież w trend młodych-gniewnych. Wyszedł z tego najgorszy film 2014 roku, którego bez zażenowania na twarzy nie sposób obejrzeć.


2. OBROŃCY SKARBÓW - reż. George Clooney


Ciekawa historia - po hakerskim ataku na Sony, wyciekł mail Clooneya, w którym ten skarży się, że zrobił bardzo zły film. I to jest chyba najtrafniejszy komentarz dotyczący filmu Clooneya. Słabo, nieciekawie, chaotycznie.




3. WYKAPANY OJCIEC - reż. Ken Scott


Do dej pory zastanawiam się, po co recenzowałem taki film? Chyba tylko po to, żeby znalazł się w rankingu wstydu. Zupełnie nieśmieszna historia o gościu, który wykapał ponad 500 dzieci. Pomysł idiotyczny, sam film również. Zwrócić uwagę na Chrisa Pratta!



4. 47 RONINÓW - reż. Carl Rinsch


Po czymś takim, Japończycy powinni śmiertelnie się obrazić, a twórcy popełnić grupowe seppuku. Kompletnie odrealniona i nieciekawa historia, a w tle mdły jak nigdy Keanu Reeves. To nie koniec uszczypliwości dla poczciwych roninów.




5. MILION SPOSOBÓW, JAK ZGINĄĆ NA DZIKIM ZACHODZIE - reż. Seth MacFarlane


O ile już Ted wzbudzał małe kontrowersje to najnowszy film MacFarlane'a przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Czasem śmiesznie, ale w większości wulgarnie, obscenicznie, niesmacznie. To dobry przykład na określenie 'gówniany film'.




3 NAJWIĘKSZE NIESPODZIANKI 2014 ROKU:

1. WOLNY STRZELEC - reż. Dan Gilroy


Nie spodziewałem się aż tak spektakularnego debiutu. Naprawdę mocne, klimatyczne kino. Ale show kradnie Jake Gyllenhaal i jego trupie oczy. Swoją rolą zasłużył sobie na nominację do Oscara i liczę, że zobaczymy go na gali 22 lutego.




2. SEKRETNE ŻYCIE WALTERA MITTY - reż. Ben Stiller


Wiadro pozytywnej energii wlane prosto w serducho. Stiller niezwykle umiejętnie wywołuje uśmiech na ustach i pokazuje, że do wydeptania własnej ścieżki szczęścia potrzeba naprawdę niewiele. Więcej takich serdecznych filmów poproszę!




3. 22 JUMP STREET - reż. Phil Lord & Christopher Miller


W poprzednim roku komedia przetrwała dzięki Millerom, to w tym roku stabilizatorem jest film Lorda i Millera. Rzadko się zdarza, aby sequel był równie zabawny jak część pierwsza, a tutaj jest momentami śmieszniej! Kupa śmiechu i dobrej zabawy zawsze mile widziana.



3 NAJWIĘKSZE ROZCZAROWANIA 2014 ROKU:

1. NOE: WYBRANY PRZEZ BOGA - reż. Darren Aronofsky


Cieszyłbym się, jakby Aronofsky porzucił wielomilionowe produkcje i wrócił do swojej dziupli, gdzie jego twórczość była najbardziej kreatywna. Rozdmuchany gigantycznym budżetem obraz o budowniczym arki rozczarował mnie najboleśniej - tak intrygujący temat został brutalnie zatopiony.



2. TRANSCENDENCJA - reż. Wally Pfister


Operator Nolana w swoim reżyserskim debiucie. Naprawdę chciałem żeby wyszło tak jak w przypadku Gilroya - niestety, technologiczne bagno w jakie wrzucił nas Pfister było zbyt grząskie i głębokie. A koła ratunkowe o twarzach Deppa, Freemana czy Hall okazały się tylko atrapami. Szkoda.



3. AMERICAN HUSTLE - reż. David O'Russell


Co dostrzegła Akademia w filmie O'Russella, że nominowała aż do 10 statuetek? Ja nie wiem. Nudny, przydługi, bez pazura. W pamięci utkwiło mi tylko brzuszysko Bale'a, głęęęęboki dekolt Adams i krzykliwa Lawrence.




3 NAJLEPSZE PLAKATY FILMOWE 2014 ROKU:

1. WOLNY STRZELEC 
2. GRAND BUDAPEST HOTEL
3. ONA 


3 NAJGORSZE PLAKATY FILMOWE 2014 ROKU:

1. 47 RONINÓW
2. ZBAW NAS ODE ZŁEGO
3. RATUJĄC PANA BANKSA



7 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie się czyta :) Lekkie podsumowanie - trafne spostrzeżenia. Good job!
    Za chwilę zasiadam z Olą do transcendencji to porównam z Twoim opisem :)
    /Łukasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miłe słowa :) co do 'Transcendencji' - ostrzegam, że początkowo może się spodobać, ale później dostrzegasz jakiego gniota właśnie obejrzałeś :)

      Usuń
  2. Bardzo fajne podsumowanie! Walter Mitty zdecydowanie potwierdził moje osobiste zdanie, że Stiller jest naprawdę dobrym i przyjemnym aktorem :) Wolnego Strzelca i Grand Budapeszt Hotel na pewno nadrobimy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ben jak chce, to potrafi :) nadrabiajcie, warto :)

      Usuń
  3. Obejrzałam "Ona", "22 Jump Street" oraz "Sierpień w hrabstwie Osage" - świetne produkcje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z Tobą, bardzo dobre filmy - natomiast zachęcam do obejrzenia 'Zaginionej dziewczyny' oraz 'Wolnego strzelca'. Naprawdę świetne pozycje, warto zobaczyć :)

      Usuń
  4. 49 yr old Paralegal Travus Tomeo, hailing from Listuguj Mi'gmaq First Nation enjoys watching movies like Major League and Orienteering. Took a trip to Historic City of Sucre and drives a Supra. dodatkowe wskazowki

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...